
Ekspedycja ruszyła na całego. Przed nami prawie 1000km rzeki do prześledzenia i grubo więcej do przejechania. Zaczynamy u samych źródeł Królowej Polskich Rzek. Pierwszy dzień ekspedycji to dotarcie do dwóch niepozornych miejsc ukrytych na stokach Baraniej Góry. Tam właśnie początek bierze Wisła, ostatnia dzika rzeka. Zaczynamy!

Status: wysokie morale

Marek Kamiński u źródeł Wisełki Czarnej. Ciekawostka: Wisłę u jej źródeł zasilają potoki Wisełki Czarnej i Białej. Woda Wisełki Bialej jest doskonalą w smaku i bezpieczna w spożyciu. Czarna siostra jest mniej pokorna jej kwaśne wody nie służą konsumpcji.

Fot. Artur Hutnik
Pierwsze kroki wielkiej podroży.

Godz: 06.05, wysokość 1220m.n.p.m
--
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz